Od kiedy pamiętam zawsze lubiłem oglądać zachody słońca i wpatrywać się w gwiazdy. Kiedy już słonko przykryje się horyzontem niczym kołderką, zawsze mam nadzieję, że następnego dnia wstanie. Jeszcze mnie nie zawiodło, chociaż czasem potrafi się skrywać za chmurkami :).